Jak mówił Dżeki S. „Nie wywołuj wieloryba z morza jeśli nie chcesz mieć kłopotów”. Można tak rzec patrząc na oceany wody wypływające mi z nosa. Zemściło się to ciągłe ględzenie: woda, woda, woda. Niech mnie dunder świśnie, maszt przygniecie, głębia pochłonie jak tylko wspomnę kiedyś o jakiejś tęsknocie za morzem! Smętnie coś dziś i ponuro na lądzie, deszcz zacina z nosa a mnie nic nie pozostaje jak tylko czekać, aż przestanie.
Wasz smętny Pirat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz